Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

MałyKsiążę [2015]

Mały Książę bardzo długo czekał w kolejce do obejrzenia. A potem w kolejce do napisania o nim kilka słów na poniższej stronie. Jak to czasami bywa - zawsze coś stało na przeszkodzie i o wiele łatwiej przychodziło wyskrobanie opinii na temat innych filmów niż akurat o Małym Księciu . W końcu, po jakichś czterech miesiącach nadszedł ten dzień. Jest chwila czasu i jest chęć do pisania, także działamy. http://www.impawards.com/ Mały Książę  zachwycił już w momencie zobaczenia trailera. Przepiękna animacja, bogactwo kolorów, wzruszająca muzyka. Do tego niesamowita historia, na podstawie której zrealizowano animację. Od razu dało się wyczuć, że ten film chwyci za serce i że nie będzie to kolejna rozrywkowa zapchajdziura, tylko produkcja z klasą, nad którą trzeba trochę pomyśleć. Oczekiwania były zatem duże. Ba! Bardzo duże. Wycieczka na seans obowiązkowa. Nadszedł w końcu TEN dzień. Zasiedliśmy z M. w kinie i podekscytowani odliczaliśmy ostatnie minuty do seansu. No i w końcu się zac

Dobry dinozaur [2015]

Na Dobrego dinozaura  nie miałam się wybierać do kina. Nie przemówił do mnie ani zwiastun, ani nie zachęciły pozytywne opinie znajomych, którzy animację już oglądali. Kiedy więc dostałam w prezencie 2 bilety na seans, nie byłam jakoś wielce uradowana, jednak zakasałam rękawy i podreptaliśmy z M. do kina. http://www.impawards.com/ O czym jest Dobry dinozaur ? Ano o tym, co by było, gdyby jednak ten wielki meteoryt nie uderzył te miliony lat temu gdzieś w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Czyli generalnie rzecz biorąc o tym, co by było, gdyby dinozaury nie wyginęły. Pomysł niby oryginalny i ciekawy, ale... No właśnie. Bo ale jest. Ale o tym za chwileczkę. Dalej fabuła animacji tyczy się relacji, jakie łączą naszego głównego dinozaurzego bohatera - wyjątkowo strachliwego Arlo, z ludzkim dzieckiem - Bąblem i ich wspólnej wędrówki w poszukiwaniu domu Arlo. Film posiada kilka smaczków. Jednym z nich jest nieco prześmiewcze potraktowanie filmowych bohaterów. Dinozaury mają absurdalnie lud

Najdłuższa podróż [2015]

Ach te romansidła. Albo raczej ach te hormony, które sprawiają, że jedyne, na co ma się ochotę, to ckliwe filmidła do szybkiego zapomnienia. Najdłuższa podróż  bez wątpienia do takich dzieł należy. Lekka, pełna pięknych bohaterów, wyjątkowo ładnie pokolorowana i całkiem zgrabna historyjka, jednak w gąszczu filmów romantycznych na dłuższą metę nie wytrzyma starcia z produkcjami z nazwiskiem chociażby Hugh Granta w obsadzie. Co nie zmienia faktu, że Najdłuższą podróż  ogląda się wyjątkowo przyjemnie. Oczywiście jak zwykle odnoszę się tylko do filmu, gdyż książki nie czytałam (i raczej nie przeczytam). http://www.impawards.com/ W Najdłuższej podróży  mamy w zasadzie dwie historie miłosne - pierwszą, główną czyli romans Sophii i Luke'a oraz tę drugą, będącą spoiwem dla pierwszej - rozgrywającą się kilkadziesiąt lat wcześniej historię Ruth i Iry, którą poznajemy dzięki wspomnieniom będącego już w podeszłym wieku Iry. Jak przystało na prawdziwy romans, a już na pewno na romans sygn