Będąc od jakiegoś czasu w nastroju na animacje, sięgnęliśmy po coś, co raczej nie powinno wpaść w nasze dorosłe ręce. Dzwoneczek i bestia z Nibylandii , jako produkcja skierowana do zdecydowanie młodszego od nas widza, raczej nie powinna nas zainteresować. A tutaj taka niespodzianka! http://www.impawards.com/ Do tej pory postać Dzwoneczka kojarzyła nam się jedynie z Piotrusiem Panem. Nie mieliśmy bladego pojęcia, że malutka wróżka doczekała się całej filmowej serii. A sięgając po Bestię z Nibylandii nie wiedzieliśmy, że sięgamy po ostatnią (na chwilę obecną bynajmniej) część owej serii. Nasza znajomość wróżkowego świata była zatem w tragicznej kondycji. Zupełnie jednak nie przeszkodziło nam to w czerpaniu przyjemności z oglądania przygód Dzwoneczka... a raczej jednej z jej koleżanek, bo to nie wokół Dzwoneczka toczą się wydarzenia Bestii z Nibylandii . Fabuła Dzwoneczka i bestii z Nibylandii to historia Jelonki - wróżki odpowiedzialnej za świat zwierząt, i jej nowego przyjaci
Recenzje. Jakie tylko chcecie. Filmowe, książkowe, płytowe... Oczywiście z ogromną przewagą tych filmowych :)