Nie przepadam za niemieckim kinem. Do obejrzenia Lekcji marzeń zachęciło mnie jednak kilka rzeczy. Po pierwsze zawsze lubiany przeze mnie temat nowy nauczyciel vs stara kadra i jej bezsensowne zasady. Po drugie sport, który, zaserwowany w filmie, daje mu niemal pewny sukces w podbijaniu mojego serca. No i w końcu po trzecie - nazwisko Daniel Bruhl, który wcześniej zdobył moją sympatię rolami w takich filmach jak Wyścig i Boże Narodzenie . moviepostershop.com Bohaterem Lekcji marzeń jest Konrad Koch - młody absolwent Oxfordu, który w ramach eksperymentu dostaje pracę w jednej z niemieckich szkół jako nauczyciel języka angielskiego. Zakochanemu w angielskim stylu życia Kochowi ciężko jest przekonać do siebie młodych Niemców, którzy prezentują zupełnie inny, iście "niemiecki" styl bycia, a nauczenie ich języka angielskiego jest już zadaniem niewykonalnym. Kluczem do sukcesu wydaje się być tu piłka nożna - sport jeszcze nieznany w Niemczech, jednak szybko wciągający uczn
Recenzje. Jakie tylko chcecie. Filmowe, książkowe, płytowe... Oczywiście z ogromną przewagą tych filmowych :)