Do tego filmu podchodziłam bardzo długo. i może podchodziłabym jeszcze dłużej, gdyby nie namowa znajomych i ich same pozytywne recenzje. dodatkowo moja filmowa wyrocznia czyli portal filmweb.pl również oceniła ten film jako całkiem niezły, więc zaopatrzyłam się w płytkę z Tedem i z uśmiechem zasiadłam przed ekran. Niestety mój uśmiech, mimo tego iż Ted jest komedią, bardzo szybko zniknął z mojej twarzy. Dlaczego? Może pokrótce o fabule. Ted jest opowieścią o przyjaźni pomiędzy Johnem Bennettem (Mark Wahlberg) a pluszowym misiem - Tedem, który ożywa dzięki jednemu życzeniu małego Johna. Szybko okazuje się jednak, że Ted nie jest misiem idealnym i zaczyna sprowadzać biednego Johna na złą drogę. W międzyczasie w życiu Johna pojawia się kobieta i będzie musiał on wybrać pomiędzy dorosłością - życiem z ukochaną, a dzieciństwem - przyjaźnią z Tedem. Teoretycznie film naszpikowany jest tekstami, gagami i innymi elementami, które maja pobudzać do śmiechu. Jednak ani jed
Recenzje. Jakie tylko chcecie. Filmowe, książkowe, płytowe... Oczywiście z ogromną przewagą tych filmowych :)