W poszukiwaniu dobrego horroru natrafiłam na tytuł Judas Ghost - w polskim tłumaczeniu Łowcy duchów . Tytuł i okładka filmu sugerowały, że mogę oczekiwać od tego obrazu powiązań z wiarą chrześcijańską, a jako że tego typu horrory wzbudzają jeszcze we mnie jakieś emocje, z pewną dozą sceptycyzmu postanowiłam zapoznać się z produkcją Simona Pearce'a. http://filmdebate.co.uk/ Niestety tym razem to oryginalny tytuł okazał się być mylącym. Na próżno szukać w Łowcach duchów jakichkolwiek odniesień do religii, pomijając krótką wzmiankę o przeprowadzaniu egzorcyzmów. A szkoda, bo przecież w temacie diabłów, piekieł i innych demonów drzemie olbrzymi potencjał na jeszcze wiele mocnych filmów grozy. Łowcy duchów zbyt wiele nam nie wyjaśniają. Bez zbędnych ceregieli, pod pretekstem nakręcenia filmu instruktażowego, zamykają widza z filmowymi bohaterami w pewnej świetlicy, w której ponoć czai się jakieś licho. Tyle wyjaśnienia. Dopiero później z własnych domysłów uda nam się ustalić,
Recenzje. Jakie tylko chcecie. Filmowe, książkowe, płytowe... Oczywiście z ogromną przewagą tych filmowych :)