Pojawienie się poniższej recenzji zapowiadałam już jakiś czas temu przy wpisie dotyczącym
Samolotów i
Samolotów 2. Bez większego rozwodzenia się o motywach, jakie kierowały się mną przy wyborze takiego, a raczej takich, a nie innych filmów na wieczorny seans, przejdźmy do meritum sprawy.
|
http://www.impawards.com/2006/cars_ver12_xlg.html |
Auta, produkcja, którą wielbią w zasadzie wszystkie dzieciaki bez względu na płeć, jak się okazało, podbiły także i moje serce. Mogę powiedzieć, że przejście obok tej animacji obojętnie jest wręcz niewykonalne. Wszystko jest tutaj w 100% trafione. Są charyzmatyczni bohaterowie, których nie da się nie polubić - tu na czele stoi rewelacyjny Złomek. Jest wspaniała grafika oraz świetnie dopasowana muzyka. Jest genialny humor i w końcu bardzo zgrabna historia, która ma jakieś przesłanie. Jednym słowem -
Auta to świetny kawał kina dla widzów w każdym wieku, który w dodatku niesie ze sobą dużo wartości.
|
http://www.impawards.com/2011/cars_two_ver3.html |
Nieco (ale tylko nieco) gorzej jest z kontynuacją
Aut.
Auta 2 nieco zboczyły ze szlaku sympatycznych bajek, wytyczonego przez ich poprzednika i wkroczyły na ścieżkę rasowego kina sensacyjnego. Mamy wskutek tego masę pościgów, strzelanin i eksplozji, jakich nie powstydziłby się żaden z filmów o Jamesie Bondzie. Zresztą, jakby nie patrzeć,
Auta 2 mogą bez problemu uchodzić za kolejną odsłonę przygód o superszpiegu Jej Królewskiej Mości. I chociaż filmy o Bondzie wybitnie mnie nudzą (i zazwyczaj zasypiam na nich po kilku minutach seansu), to
Auta 2 nie podzieliły losu przespanych przeze mnie produkcji. Mogę nawet powiedzieć, że bawiłam się na nich lepiej niż na niejednym filmie sensacyjnym.
Auta 2 bronią się jako kontynuacja kultowej już bajki, a ryzykowna decyzja o odejściu od schematu znanego nam z pierwszej części okazała się strzałem w 10. Niestety z drugiej strony na to patrząc,
Auta 2 przeznaczone są dla nieco starszej widowni. Małe dzieci raczej nie będą zachwycone tym, przez co przejdą uwielbiane przez nie samochodziki ani nie wyłapią niektórych, sprytnie wplecionych w fabułę, aluzji.
Obu filmom mówię tak i polecam tym, którzy jeszcze ich nie widzieli - o ile tacy jeszcze istnieją :)
Komentarze
Prześlij komentarz