Przejdź do głównej zawartości

Hansel i Gretel: Łowcy Czarownic (2013)

Hansel i Gretel: Łowcy Czarownic to film, który obejrzeliśmy z M. w zastępstwie za beznadziejnego Hancocka. W tym przypadku jednak obeszło się bez przedwczesnego wyłączania filmu. Obraz Tommy'ego Wirkoli obejrzeliśmy do samego końca.

http://soundandmotionmag.com
Film, którego recenzję teraz czytacie, opowiada historię Jasia i Małgosi wiele lat po wydarzeniach znanych nam z bajki. W obrazie Wirkoli Jaś wyrósł na całkiem przystojnego Jana, a Małgosia na bardzo ponętną Małgorzatę. No i po hecy w chatce Baby Jagi znaleźli sobie całkiem ciekawe zajęcie. Nie będę jednak zdradzać nic więcej, bo tego, czym para się nasze rodzeństwo musicie dowiedzieć się sami - o ile wcześniej nie rozwiążecie tej tajemnicy poliszynela poprzez przeczytanie tytułu filmu.

Hansel i Gretel: Łowcy Czarownic tamtego feralnego wieczora dał nam to, czego nie potrafił dać Hancock - dużą dawkę absurdalnego humoru i równie absurdalnych rozwiązań fabularnych. W tym filmie nie zobaczymy bowiem bajki dla dzieci. Zobaczymy coś, czego raczej ujrzeć byśmy się nie spodziewali. I jeśli, tak jak my, lubicie czasami uśmiechnąć się na widok latających wnętrzności oraz coraz to nowych sposobów na zabicie wroga, to Hansel i Gretel powinni przypaść Wam do gustu. Nam film Wirkoli się podobał. Jako obraz do jednokrotnego obejrzenia, bo nie jest to raczej film, po który sięga się ponownie, nadaje się wyśmienicie.

Miłego seansu!


P.S. W filmie można znaleźć pewien, bardzo urodziwy, polski akcent - a bynajmniej męska część widzów Hansela i Gretel powinna być zadowolona :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szkoła dla łobuzów (2003)

Dzisiaj spotkanie dziecka z dyrektorem, wezwanie rodziców do szkoły czy uwagi wpisywane do dzienników to rzeczy, którymi dzisiaj nauczyciel może ukarać nieposłusznego ucznia. Dawniej w ścisłej czołówce było pisanie kilkaset razy obietnic poprawy, "ośle ławki" i wymierzanie "łap" za pomocą rózgi lub linijki. Jednak wszystkie powyższe kary bledną w porównaniu do kar, jakie wymierzano dzieciom w katolickich placówkach wychowawczych w Irlandii w XX w. Publiczne rozbieranie i chłosta, bicie, molestowanie i gwałty - często publiczne, biczowanie, kopanie, zadawanie oparzeń, zmuszanie do kąpieli w wodzie o temperaturze bliskiej wrzeniu, zmuszanie do wielogodzinnego klęczenia, szczucie psami, zawieszanie na haku i bicie w podeszwy stóp. To tylko niektóre z wielu wysublimowanych tortur, jakie wymyślali irlandzcy duchowni. I o tym opowiada film Aisling Walsh - Szkoła dla łobuzów . en.wikipedia.org Ciężko jest napisać coś sensownego o produkcji Aisling Walsh. Powodem nie ...

Hidden [2015]

Hidden  to tytuł, po który sięgnęłam tylko i wyłącznie z powodu jego długości. Akurat miałam tylko tyle wolnego czasu, więc krótki thriller duetu Matt & Ross Duffer był idealnym rozwiązaniem. A, jak już się kilka razy o tym przekonałam, filmy wybrane zupełnie przez przypadek, często sprawiają nam tak miłą niespodziankę, że aż szkoda myśleć, ile osób przejdzie obok danych pozycji obojętnie, bo nie były tak rozreklamowane jak inne hiciory danego roku, albo bo posiadają taką, a nie inną ocenę na portalach filmowych. Nakręcony w nieco ponad miesiąc  Hidden , jest właśnie taką ogromną niespodzianką. http://pics.filmaffinity.com/ Fabuła. Będzie krótko, zwięźle i bardzo na temat, bo nie można tu powiedzieć zbyt dużo, aby przypadkiem nie zdradzić zbyt wielu szczegółów. W Hidden  śledzimy losy pewnej rodziny, która, aby przetrwać panującą epidemię nieznanej choroby, ukrywa się w schronie. Aby jednak nie było tak łatwo, dowiadujemy się, że rodzina jest ścigana przez ...

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (2001), Dwie Wieże (2002) i Powrót Króla (2003)

Mówiłam już, że uwielbiam empikowe promocje? Nie? To powiem jeszcze raz - uwielbiam empikowe promocje. Dlaczego? Ano dlatego, że w ramach ostatniej akcji (fantasy - kup 3 zapłać za 2) udało mi się dostać wszystkie rozszerzone wersje Władcy Pierścieni  za śmieszną sumę bodajże 70 zł. Ostatnie wieczory minęły mi zatem pod znakiem hobbitów, elfów i innych tolkienowych stworzeń. Długo zastanawiałam się czy jest sens pisać o trylogii stworzonej przez Petera Jacksona. Wszyscy, a na pewno zdecydowana większość, przecież wiedzą z czym się Władcę Pierścieni  je. Po co do tego jeszcze moje 3 grosze? Ostatecznie stanęło na tym, że kilka słów napiszę. A głównie dlatego, że jest, a raczej są to filmy, które darzę olbrzymim sentymentem. http://horrorcultfilms.co.uk/ Kiedy Jackson tworzył Władcę Pierścieni  ja uczyłam się akurat w gimnazjum. Byłam zatem na etapie obecnie powszechnie uważanym za najgorszy wiek w życiu człowieka. Cóż, taki już urok gimnazjum, że wtedy każdy nastol...