Przejdź do głównej zawartości

Chce się żyć (2013)

Ostatnio obejrzany film bardzo mnie zaskoczył. Po produkcjach made by Poland raczej nie spodziewam się zbyt wiele. Odkąd pamiętam jedyne nadwiślańskie filmy, jakie mi się podobały to te stworzone gdzieś do 1985 roku. Zakazane piosenki, Miś, Seksmisja, Wyjście awaryjne, Jak rozpętałem drugą wojnę światową czy chociażby Sami swoi to pozycje, które w kategorii film polski plasowały się u mnie na najwyższych pozycjach. Wszystkie nowości - z kilkoma małymi wyjątkami, raczej nie przypadały mi do gustu. Miałam dość tych kolejnych komedii romantycznych, w których non stop pojawiały się te same nazwiska, a którymi namiętnie karmili nas rodzimi reżyserzy. Dlatego ogromnym zaskoczeniem okazał się być dla mnie film, jaki obejrzeliśmy z M. wczoraj wieczorem.

http://kinoactive.pl/
Chce się żyć, bo o tym filmie mowa, to oparta na faktach produkcja z ubiegłego roku. Bardzo doceniona przez filmowy półświatek, o czym świadczą liczne nagrody i nominacje, m.in. do Złotych Lwów, Orłów, Camerimage czy FAF (kilka statuetek w ważnych kategoriach Chce się żyć zresztą zdobyło). Mimo wszystko do seansu podchodziliśmy z M. dość ostrożnie. Lepiej bowiem oczekiwać mniej i być mile zaskoczonym niż odwrotnie. A ta druga opcja w polskim kinie jest według mnie częściej spotykana.

Co nas pozytywnie zaskoczyło już na samym początku to sama historia. Żadnych wojen, żadnych romansów, żadnych okupacji, żadnych książkowych adaptacji czy wreszcie żadnych policyjno-mafijnych produkcji. Po prostu opowieść o niepełnosprawnym, cierpiącym na porażenie mózgowe chłopaku, który przez lekarzy został uznany za roślinę - historia jakich w światowym kinie pełno, a w polskim można policzyć na palcach jednej ręki. Fabuła może nie jest specjalna, ale jest z gatunku tych, które podobają się widowni. Mocno pozytywna, bawi, wzrusza i pokrzepia, mimo że sama opowieść o radosnych tematach nie mówi. Jest, wręcz przeciwnie, bardzo brutalna. I właśnie w taki sposób - brutalny, mocno rzeczywisty, bez żadnych ogródek, Pieprzyca nakręcił swój film. Za zdjęcia dajemy Chce się żyć następnego plusa. Ciekawy jest także sam sposób prowadzenia fabuły - podzielenie filmu na rozdziały i błyskotliwa narracja. Następny plus właśnie za to.

Kolejnym bardzo mocnym punktem w filmie jest gra aktorska. Momentami zastanawialiśmy się z M. czy wcielający się w postać Mateusza Rosińskiego aktorzy to na prawdę Dawid Ogrodnik (dorosły Mateusz) i Kamil Tkacz (Mateusz w dzieciństwie), a nie rzeczywisty Mateusz. Wypadli oni tak rewelacyjnie, że nad ich grą można wypowiadać się jedynie w samych achach i ochach. Z bardzo dobrej strony pokazali się także Arkadiusz Jakubik i Dorota Kolak. Obsada dobrana została naprawdę perfekcyjnie. Do dobrej gry aktorskiej należy dorzucić muzykę Bartosza Chajdeckiego. Jest ona pogodna i łatwo wpada w ucho. Jest dokładnie taka, jakiej w polskich filmach rzadko można posłuchać - dobra.


Podsumowując, Chce się żyć to film bardzo dobry. W zasadzie ciężko jest znaleźć w nim jakiś słaby punkt. Maciej Pieprzyca stworzył po prostu film idealny (a bynajmniej dla mnie). Wszystkie nominacje i nagrody, jakimi obsypano tą produkcję, przestały już mnie dziwić. Takie filmy jak Chce się żyć po prostu chce się oglądać i nie można ich nie doceniać. Pieprzyca sprawił, że zaczęłam wierzyć w to, że nadwiślańskie produkcje mogą być dobre, nawet jeśli powstały dość niedawno. Polecam!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szkoła dla łobuzów (2003)

Dzisiaj spotkanie dziecka z dyrektorem, wezwanie rodziców do szkoły czy uwagi wpisywane do dzienników to rzeczy, którymi dzisiaj nauczyciel może ukarać nieposłusznego ucznia. Dawniej w ścisłej czołówce było pisanie kilkaset razy obietnic poprawy, "ośle ławki" i wymierzanie "łap" za pomocą rózgi lub linijki. Jednak wszystkie powyższe kary bledną w porównaniu do kar, jakie wymierzano dzieciom w katolickich placówkach wychowawczych w Irlandii w XX w. Publiczne rozbieranie i chłosta, bicie, molestowanie i gwałty - często publiczne, biczowanie, kopanie, zadawanie oparzeń, zmuszanie do kąpieli w wodzie o temperaturze bliskiej wrzeniu, zmuszanie do wielogodzinnego klęczenia, szczucie psami, zawieszanie na haku i bicie w podeszwy stóp. To tylko niektóre z wielu wysublimowanych tortur, jakie wymyślali irlandzcy duchowni. I o tym opowiada film Aisling Walsh - Szkoła dla łobuzów . en.wikipedia.org Ciężko jest napisać coś sensownego o produkcji Aisling Walsh. Powodem nie ...

Hidden [2015]

Hidden  to tytuł, po który sięgnęłam tylko i wyłącznie z powodu jego długości. Akurat miałam tylko tyle wolnego czasu, więc krótki thriller duetu Matt & Ross Duffer był idealnym rozwiązaniem. A, jak już się kilka razy o tym przekonałam, filmy wybrane zupełnie przez przypadek, często sprawiają nam tak miłą niespodziankę, że aż szkoda myśleć, ile osób przejdzie obok danych pozycji obojętnie, bo nie były tak rozreklamowane jak inne hiciory danego roku, albo bo posiadają taką, a nie inną ocenę na portalach filmowych. Nakręcony w nieco ponad miesiąc  Hidden , jest właśnie taką ogromną niespodzianką. http://pics.filmaffinity.com/ Fabuła. Będzie krótko, zwięźle i bardzo na temat, bo nie można tu powiedzieć zbyt dużo, aby przypadkiem nie zdradzić zbyt wielu szczegółów. W Hidden  śledzimy losy pewnej rodziny, która, aby przetrwać panującą epidemię nieznanej choroby, ukrywa się w schronie. Aby jednak nie było tak łatwo, dowiadujemy się, że rodzina jest ścigana przez ...

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (2001), Dwie Wieże (2002) i Powrót Króla (2003)

Mówiłam już, że uwielbiam empikowe promocje? Nie? To powiem jeszcze raz - uwielbiam empikowe promocje. Dlaczego? Ano dlatego, że w ramach ostatniej akcji (fantasy - kup 3 zapłać za 2) udało mi się dostać wszystkie rozszerzone wersje Władcy Pierścieni  za śmieszną sumę bodajże 70 zł. Ostatnie wieczory minęły mi zatem pod znakiem hobbitów, elfów i innych tolkienowych stworzeń. Długo zastanawiałam się czy jest sens pisać o trylogii stworzonej przez Petera Jacksona. Wszyscy, a na pewno zdecydowana większość, przecież wiedzą z czym się Władcę Pierścieni  je. Po co do tego jeszcze moje 3 grosze? Ostatecznie stanęło na tym, że kilka słów napiszę. A głównie dlatego, że jest, a raczej są to filmy, które darzę olbrzymim sentymentem. http://horrorcultfilms.co.uk/ Kiedy Jackson tworzył Władcę Pierścieni  ja uczyłam się akurat w gimnazjum. Byłam zatem na etapie obecnie powszechnie uważanym za najgorszy wiek w życiu człowieka. Cóż, taki już urok gimnazjum, że wtedy każdy nastol...