Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął zaintrygował mnie samym tytułem. Nieczęsto zdarzają się bowiem obrazy zatytułowane tak specyficznie, a to od razu przykuwa uwagę do danej produkcji. Ponadto intrygującym okazał się być zwiastun do filmu Felixa Herngrena, który zapowiadał niesamowicie zabawny obraz z ogromną dawką absurdu.
Stulatek... okazał się być takim filmem, za jaki go brałam. Z bardzo zakręconą fabułą, absurdalnymi splotami wydarzeń i nietuzinkowymi, lekko przygłupimi postaciami od razu podbił moje serce. Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju drugi Forrest Gump, tylko że w skandynawskim wydaniu.
Mający zamiłowanie do pirotechniki, a raczej do wysadzania wszystkiego, co się rusza sympatyczny staruszek już w pierwszych minutach filmu przywołuje na usta uśmiech. A potem jest jeszcze lepiej. Wieczny student, przygoda z walizką wypełnioną niespodziewanym towarem, zatarg z niebezpiecznym gangiem, słoń w stodole i przygoda z trupem to tylko kilka z punktów na długiej liście powodów do zobaczenia Stulatka.... Stuletni dziadek, jak na swój wiek jest zadziwiająco żwawy i nawet pomimo całego zestawu dręczących go chorób ogląda się o rewelacyjnie.
Jeśli polubiliście Forresta Gumpa, Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął jest filmem dla Was. W filmie Herngrena, podobnie jak w obrazie Roberta Zemeckisa, absurd goni coraz większy absurd, pomyłka goni coraz większą pomyłkę, a dziwny zbieg okoliczności sprawia, że drogi naszego bohatera krzyżują się ze ścieżkami niebywałych postaci historycznych - kto pił wódkę ze Stalinem? kto pracował przy Projekcie Manhattan? W zasadzie można powiedzieć, że Allan Karlsson to drugi, skandynawski Forrest Gump. I wcale nie jest gorszy.
Polecam!
![]() |
http://www.theartscentregc.com.au/ |
Mający zamiłowanie do pirotechniki, a raczej do wysadzania wszystkiego, co się rusza sympatyczny staruszek już w pierwszych minutach filmu przywołuje na usta uśmiech. A potem jest jeszcze lepiej. Wieczny student, przygoda z walizką wypełnioną niespodziewanym towarem, zatarg z niebezpiecznym gangiem, słoń w stodole i przygoda z trupem to tylko kilka z punktów na długiej liście powodów do zobaczenia Stulatka.... Stuletni dziadek, jak na swój wiek jest zadziwiająco żwawy i nawet pomimo całego zestawu dręczących go chorób ogląda się o rewelacyjnie.
Jeśli polubiliście Forresta Gumpa, Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął jest filmem dla Was. W filmie Herngrena, podobnie jak w obrazie Roberta Zemeckisa, absurd goni coraz większy absurd, pomyłka goni coraz większą pomyłkę, a dziwny zbieg okoliczności sprawia, że drogi naszego bohatera krzyżują się ze ścieżkami niebywałych postaci historycznych - kto pił wódkę ze Stalinem? kto pracował przy Projekcie Manhattan? W zasadzie można powiedzieć, że Allan Karlsson to drugi, skandynawski Forrest Gump. I wcale nie jest gorszy.
Polecam!
Porównanie do Forresta Gumpa zadecydowało o tym, że na pewno obejrzę ten film.
OdpowiedzUsuńCieszę się z tego powodu niezmiernie :) Tym bardziej, że film naprawdę warto zobaczyć :)
OdpowiedzUsuń